Wczytuję dane...

Metamorfoza pokoju malucha - co trzeba zmienić, gdy wyrośnie z noworodka na kilkulatka

pokój-kilkulatka-blog-multix-shop



Ten post nie jest dla ciebie? Nie jesteś rodzicem kilkulatka? To może znajdziesz inny, bardziej pasujący. Pisaliśmy już przecież wcześniej o urządzaniu pokoju nastolatka i o tym, co potrzebne w pokoju noworodka. Jeśli któryś tekst brzmi lepiej - koniecznie wpadnij poczytać.

Każdy rodzic maluszka staje w pewnym momencie przed dylematem. Nagle, zupełnie bez żadnego ostrzeżenia, ich noworodek zmienia się w dwu-trzylatka. W ruchliwe stworzonko, którego wszędzie pełno, i wspinające się na każdą możliwą przeszkodę, codziennie testujące granice tego, co niemożliwe. Oraz granice rodzicielskiej cierpliwości. Tak poważny wiek wymaga już pewnych zmian w pokoju dziecka. I zadaniem rodzica jest zaaranżowanie tych zmian. Poniżej opiszemy kilka podstaw, którymi trzeba się zająć, gdy twoje dziecko wkracza w nowy etap życia.

1. Łóżko 

łóżko-dziecięce-kacper-białe


Zmiana łóżka to podstawa. Kilkulatek nie będzie już przecież spał w niemowlęcym łóżeczku. Raz, że to niezbyt bezpieczne, dwa - wstyd przed kolegami ze żłobka! “Dorosłe” łóżko jest więc tym, co pozwoli maluchowi bezpieczniej się wysypiać, i da mu lepsze poczucie komfortu. Tak, wiemy czego możesz sie w tym momencie obawiać. “Moje dziecko tak się wierci, że stoczy się z tego łóżka zanim jeszcze zaśnie!”. I dlatego właśnie ludzkość (a przynajmniej ta jej część zawierająca producentów mebli) wymyśliła barierki bezpieczeństwa nakładane na łóżeczka. Powinny pohamować podróżnicze zapędy małego śpiocha. 



łóżko-dziecięce-lili-olcha




Mimo dojrzałego wieku lat kilku, młody człowiek może jeszcze czasem mieć nocne “wypadki”. Trudno, nikt nie jest idealny. Dlatego lepiej nowe łóżko wyposażyć w nieprzemakalny pokrowiec na materac, lub nieprzemakalne prześcieradło. Aha, no i w większą pościel - to raczej logiczne.

 

 2. Stoliczek i krzesło

taborety-dziecięce-i-stolik


Oj, to już nie czasy siedzenia na dywanie czy macie i bawienia się wydającymi dźwięki zabawkami. Kilkulatek ma już zupełnie inne pomysły na rozrywkę. Rysowanie, malowanie, oglądanie książeczek, lepienie z plasteliny czy masy solnej, zabawa autkami lub lalkami. I do tych aktywności potrzebuje odpowiedniego miejsca. Dopasowane do wzrostu dziecka krzesełko i stoliczek to idealne rozwiązanie. Mogą służyć zresztą nie tylko do zabawy - popołudniowe herbatki i przekąski będą smakować o wiele lepiej, gdy je się je na swoim terenie. 


ławka-żółta-stolik-tęcza

 


3. 
Miejsce na zabawki



skrzynia-na-zabawki


Większe dziecko wymaga większej ilości zabawek. W końcu w tym wieku zabawa to jedyna jego praca, potrzebuje więc do niej odpowiednich “narzędzi”. A te trzymać gdzieś trzeba. Dlatego w pokoju malucha musi się znaleźć osobny regał czy skrzynia na zabawki. To ma zresztą znaczenie nie tylko praktyczne, ale i edukacyjne. Maluch uczy się, że każda rzecz powinna mieć swoje miejsce. I jeśli spróbujesz wyrobić w nim zwyczaj odkładania zabawek do skrzyni/szuflady/na półkę, to może zaprocentować w przyszłości mniejszą liczbą kłótni o sprzątanie pokoju. A to coś, w co warto zainwestować.



regał-dziecięcy-biały
   


4. Szafa

szafa-dziecięca-classic



O ile ubranka noworodka nie zajmują wiele miejsca (chyba, że kupowałaś je hurtowo, bo takie śliczne i teraz zalegają w domu), to większe dziecko nosi już większe ubranka. Logiczne. Na większe ubranka potrzeba więcej miejsca - kolejny fakt godny Kapitana Oczywistość. Wniosek więc nasuwa się sam - szafa. Taka, która pomieści stale rosnącą garderobę dżentelmena lub damy w wieku lat kilku. Tym bardziej, że w takim wieku dziecko zaczyna już mieć swoje własne modowe preferencje. Często inspirowane tym, jaką akurat ogląda bajkę, ale mniejsza o to. Grunt, żeby zapewnić mu miejsce na przechowywanie ubrań - takie w którym wszystko się bez trudu zmieści.


szafa-dziecięca-kółka


5. Otoczenie

naklejka-na-ścianę-dinozaury



Młody człowiek bardziej już zwraca uwagę na swoje otoczenie. Być może tapeta w kolorowe misie była świetna, gdy nie do końca jeszcze wiedział co to miś. A teraz wolałby Spidermana? Nie ma sensu zrywać od razu wszystkich tapet i robić generalnego remontu w stylu Katarzyny Dowbor. Wystarczą niewielkie akcenty, dzięki którym dziecko poczuje się bardziej jak “u siebie”, mając dekorację odpowiadającą jego gustom. I takie rozwiązanie zapewniają naklejki ścienne. Bo maluchy często zmieniają zdanie i gusta, a wtedy łatwiej zmienić naklejkę, niż bawić się w tapetowanie od nowa.   



naklejki-na-ścianę-balony



Na naszej stronie znajdziesz bez problemu wszystko, co potrzebne do transformacji pokoju maluszka w pokój poważnego kilkulatka. Zapraszamy więc do rozejrzenia się - może coś wpadnie ci w oko i chwyci za serce?